Ogladałam wiele prac zdobionych techniką shabby chic. Byłam nimi zauroczona, ale nigdy nie wiedziałam jak sie do tego zabrać. Wydawało mi się, że tylko specyficzne motywy pasują do tego typu techniki...ale wczorajszy dzien chciałam poświęcić na "nicnierobienie", odsatwiłam książki i wzięlam się za decoupage. Nie chciałam od razu zapaprać szkatułki więc znalazłam kilka podkładek, które kiedyś kupiłam po promocyjnej cenie :) może nie wyszło za rewelacyjnie...właściwie nie jestem do końca pewna czy to napewno shabby chic...co myślićie??
Poza tym dodaje zdjęcia z dnia dziecka :) zdarzyło mi sie prowadzić warsztaty dla dzieciaków w Gliwicach :) zdarzało mi sie prowadzic kilka razy warsztaty, ale w życiu nie widziałam tylu małych dzieci na raz :) to naprawdę było dla mnie spore wyzwanie...zwieńczenie tez było cudowne...jedna z dziewczynek zapytała mnie czy Marek jest moim synem...marek ma jedyne 27 lat... :P
a tutaj Kasia Dorota :) i jej cudne białoruskie laleczki-żadanice. bardzo zainteresowała mnie ich tradycja :)
Oooo proszę warsztaty w Gliwicach, moim mieście nie wiedziałam że tu takie organizują
OdpowiedzUsuńO właśnie ja też byłam dwa tygodnie w Gliwicach :))) może akurat wtedy, gdy prowadziłaś te warsztaty. Szkoda że nie wiedziałam. A dzieci potrafią czasem zabić ćwieka ;p
OdpowiedzUsuńNie pomyslałam żeby dac znać, bo to miały byc warsztaty dla dzieciaków, grup zorganizowanych...cholera teraz troche żałuje :) Moglybysmy się spotkac :)
OdpowiedzUsuńPopatrzyłam,popatrzyłam i super wytworki,ale filcowe torebeczki powalają na kolana.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńpodkładki są świetne!dzieciaki pewnie zauroczyłaś...Ty to potrafisz spryciaro!
OdpowiedzUsuńa synuś to Ci się udał....nie ma co! ;)
te podkładki za sprawą koklorystyki kojarzą mi sie z Holandią:):):)
OdpowiedzUsuńoj rzeczywiśce dzieciaczki Cię obległy:)
ja też z chęcią bym się spotkała :) PS. widziałam Was w telewizji :) http://www.itv.gliwice.pl/artykul.php?id=4338. Pozdrawiam serdecznie, Gliwiczanka Anula.
OdpowiedzUsuńhttp://www.itv.gliwice.pl/artykul.php?id=4337 i tutaj też :)
OdpowiedzUsuń