Obserwatorzy

środa, 27 kwietnia 2011

:(

Jeszcze niedawno pocieszałam blogowa kolezankę, po stracie kota...dzisiaj ja tez muszę wam powiedzieć że jeden z moich kotów został potrącony przez samochód i zginął :( z początku myśleliśmy że to może nie nasz, ale kiedy nie wracał..cóż :( przykro mi i smutno, bo dla mnie to nie było tylko zwierze. "Tylko zwierze", to kot, który nigdy ze mna nie spał, nie przytulał, nie łasił się, nie mruczał na moich kolanach...Zeberka była tą z rodziny :( więc pozwalam sobie na tą notkę, smutek i żal.

Jej ostatnie zdjęcie, dzień przed zniknięciem :(