Obserwatorzy

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Bejca i decoupage? a do tego wyzwanie szuflady :)

Moja pierwsza praca z bejcą.... wiem wiem :) zapaćkana strasznie, i nie do końca taka jak być powinna, ale nigdy w życiu nie miałam bejcy w rękach i nie wiedziałam, ze ona aż tak się rozlewa w drewno...więc zaczęłam od razu od poziomu hard :D ale i tak jestem w bejcy zakochana :) a jak jeszcze się dowiedziałam że są wisniowe kolory..i ogólnie różne kolory, to zwariowałam :D Jeszcze nie do końca umiem sie nią posługiwać, ale powoli, powoli :) cierpie ostatnio na obniżenie mocy twórczych...jestem w trakcie przygotowywania wygranych candy, i nie do końca wiem co by to mogło być, żeby dziewczynom się spodobało..no, ale liczę, że dzisiaj już coś wymyślę.

A dlaczego zgłaszam akurat tą pracę na wyzwanie szuflady? Bo są na niej maki. Od zawsze uwielbiałam polne kwiaty. mak to był pierwszy kwiatek z bibuły jakiego zrobiłam, potem chaber, stokrotka. Dlatego maki jak najbardziej nadają się do tematu szuflady "fascynacje"