Obserwatorzy

piątek, 20 maja 2011

Kwiaty na dzień mamy :)

Znajoma poprosiła mnie o zrobienie kilku różyczek z bibuły na dzień matki. Nie miałam za dużo czasu, ale dzisiaj udało mi się do nich usiąść. Z kotem na kolanach powstało kilka różyczek. Każda ozdobiona rafią. Nic wyjatkowego, ale ładnie sie prezentują :) proszę nie zwracać uwagi na wazon. Nie jest pierwszej nowości, potrzebuje gruntownego czyszczenia a na to chwilowo nie miałam czasu :)

Do tego powstało kilka broszek. W trakcie robienia wpadłam na pewien pomysł...ale jeszcze przyjdzie na to czas, pewnie dopiero po sesji :)
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy jeszcze tu zaglądają. Ostatnio strasznie mnie mało, ale niestety dużo się dzieje i keidy już mam trochę wolnego, to muszę odpocząc, niestety leżąc. Mój stan zdrowia jest ostatnio daleki od doskonałego więc i energii mniej. 

a apropo energii. Każdego zapraszam na Cieszynalia, które zaczynają się w poniedziałek :)











15 komentarzy:

  1. twoje kwiaty z bibuły są cudowne! chcem takie! koniecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ciezko by było je bezpiecznie wysłać :) musisz przyjechac do cieszyna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no chyba się musimy umówić...! na jakąś kawkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No koniecznie :) jeśli tylko zboczysz kiedyś z drogi na Cieszyn to koniecznie mnie zawiadom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedzma jest zdecydowanie mistrzem od kwiatow z bibuly...no i niesamowitym jest zobaczyc ja w akcji krecenia tych cudow...
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to tam pół biedy :) ale Ty i Twoje szydełko to wymiatacze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! Ty to masz talent, naprawdę. Czyjaś mama na pewno się ucieszy!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak żywe te Twoje kwiaty Wiedźmo. Czarujesz czy co?

    OdpowiedzUsuń
  9. Dysiaczku..czasem czaruje :) ale cicho sza, bo jeszcze usłysza i inkwizycja mnie dopadnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, cudne te różyczki...może byś jakiś kursik dla nas zrobiła ??? Jak by mi wyszły choć w połowie tak piękne to bym się cieszyła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Różyczki fantastyczne! I broszki też śliczne, dużo zdrówka i świetnej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już tak się zbieram i zbieram do zrobienia tego kursu i ciagle zapominam..w koncu go zrobię :) napewno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj tak...
    już kilka dni wcześniej oglądałam te cudeńka... piękne je robisz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje róże są cudne. Ja próbowałam, ale okazuje się, że to nie takie proste, jak się wydaje :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. kochana, muszę nawiązać z Tobą bliższy kontakt :). Do Cieszyna często przyjeżdżam, więc może jakaś mała czarna na Głębokiej?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, który pokazuje mi, że warto :)