Obserwatorzy

niedziela, 14 sierpnia 2011

wielki powrót fimo :D buteleczki i decoupage jak zwykle :)


Od kilku miesięcy poszukiwałam małych buteleczek do biżuterii. Kiedy już znalazłam, okazało się, ze jedna mała buteleczka kosztuje 4 zł..cóż stwierdziłam, ze to troche za dużo i odpuściłam. Jednak ostatnio znalazłam takie maleństwa na allegro za 2 zł :) radość moja była niezmierna :) doszły do mnie w ciągu 2 dni i są taaaakie maciupkie :)

Ostatnio bawiłam się troszkę fimo i modeliną, bo było mi żal, ze zaschnie i zmarnuje się sporo pieniążków, które na nie wydałam. No i tak powstały arbuzy i małe kwiatuszki :) jestem zaskoczona, że tym razem tak latwo mi to poszło, bo ze zrobieniem cytryny męczyłam sie kiedyś strasznie...o róży nie mówiąc :D






No i skończyło sie na tym, że te male twory połszy sobie do buteleczek :) i wyglądają uroczo :)
Pokazuję jeszcze komódkę decoupage z makami. Która ze mną chyba zostanie, bo przez tą bejce przypadła mi bardzo do gustu :)





Na koniec jeszcze trochę kotów  i psa :) i ciasto jogurtowe, którego przepis, możecie znaleźć tutaj. Ciasto jest rewelacyjne i mega mega proste :) zniknęło w ciągu 2 godzin :)
 i jeszcze kawał licznikowy jaki zrobił mi blogger :)
Zimne lato, kot chce się ogrzać :)

Koło kominka za gorąco :D

Nikt nie siedzi, nikt nie patrzy...siup na wersalkę :D




Każedmu kto dotarł do końca-konia z wozem :D ale przygotowuję Was bo niedługo chce Wam pokazać pewien Twór, który zajął mi ostatni czas...to specjalna okazja i ma być niespodzianką, więc narazie ciiisza ;) ale zdjęć będzie w cholere :D Ula i Jola już to wiedzą :D

16 komentarzy:

  1. fimo fajne, ale komódkę zrobiłaś rewelacyjnie!!!
    nie dziwię, że chcesz, żeby z Tobą zamieszkała:):):)
    no i Twój zwierzyniec jak cudownie się wyleguje hiihihihihi:):)::)

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana jesli chcesz to mogę Ci podać namiary na sprzedawce, chyba że chodzi Ci o wnętrze :D to też da się zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super buteleczki i rewelacyna komodka:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Komódka cudna a fimo kusi i mnie, bo mam ochotę na własne kaboszonki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne te buteleczki! no i wcale nie dziwię Ci się, że malutka szafeczka zostaje u Ciebie, bejca rzeczywiście dodaje uroku! a koty jak to koty, leniuchują sobie :D moje też tak leżą, a mam 5 sztuk ;D tyle, że u mnie w domu nie ma pieca, to zazwyczaj przesiadują na dworze, na schodach wejściowych do domu, na betonie, bo bardzo szybko się nagrzewa :)) a wyjście z chaty to dopiero wyzwanie! ominąć taki koci dywan ;D trzeba uważać na ogony! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Komudka bardzo ładna,a "fimowy"arbuzik i kwiatuszek super!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Komódka jest rewelacyjna!
    Fimo...no kochana,to dopiero zabawa.Ale śliczne to...a te maleńkie buteleczki są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fimo podoba mi się bardzo. Nie wiem jak to się je, ale efekt super. Komódka przepiękna. Świetnie te maki skomponowałaś. A koty rewelka. Tak się symetrycznie ułożyły. Gratulacje dla Bloggera. Ten to liczyć potrafi ))))) Całusy ciepłe.

    OdpowiedzUsuń
  9. O fajnie - to mam już i konia, i wóz :) A poważnie: fimo świetne, a komódka wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Buteleczki z firmo niezwykle urokliwe! A komódka też, bejca się świetne sprawdza, prawda?:)
    Koteczki cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kwiatek i arbuz wyszedł Ci bardzo dobrze. Tak wspomniałaś o robieniu róży - też miałam ostatnio problem z jej zrobieniem, ale już opanowałam tą technikę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne wytwory :) butelki powalają

    OdpowiedzUsuń
  13. ALE CUDNY ZWIERZYNIEC...A JAKI CIEKAWY WSKAŹNIK ODWIEDZIN...UŚMIASŁAM SIE:)POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne te buteleczki! Pamiętam jak kiedyś na wycieczce szkolnej do Szklarskiej Poręby kupiłam sobie takie cudo w strugach deszczu, w środku były pomarańczowe koraliki - Twoje są o niebo piękniejsze i super, że mi się to przypomniało :))) Pozdrawiam! PS. Piękne catsy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, który pokazuje mi, że warto :)