Obserwatorzy

wtorek, 28 czerwca 2011

Magnesiki ciąg dalszy :)

Wykorzystałam dzisiaj wszystkie kaboszony. Niestety, bo bardzo polubiłam robienie magnesów i kolczyków z kaboszonów :) będę Wam dozować :) aż tak dużo ich nie ma, ale wszystkie mi się podobają :)
Mało ostatnio piszę, raczej wklejam zdjęcia, bo nie mam za wiele do powiedzenia. Muszę zacząć się uczyć, 5 lipca mam poprawkę...niestety :) od jutra uczenie się :)
A dzisiaj kaboszonowate magnesiki :)




10 komentarzy:

  1. strasznie mi sie podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. że strasznie się podobają to nawet za mało powiedziane:):):)
    strasznie i okropnie mi się podobają:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki :) mnie też się podobają :) bardzo polubiłam robienie ich :) a ile kolczyków mam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. są naprawdę rewelacyjne!rób je dalej dziewczyno!

    OdpowiedzUsuń
  5. biedroneczka wyszła super! a co do nauki... zawsze pamiętam max 3 dni na naukę wystarczało, żeby coś zaliczyć :) nie przeucz się ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Narazie mimo szczerych chęci nie zapowiada się na przeuczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łowickie fajne;]
    pozdrawiam Asik

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, który pokazuje mi, że warto :)