Dzień zaczął się raczej średnio, kaszlem, katarem i ogólnie choróbskiem paskudnym. Potem zwykłe sprzątanie i spoglądanie na niebo bez żadnego promienia słonecznego, deszcz, zimno...a potem nagle...coś dziwnego. Przyszła do mnie paczka...zdziwiło mnie to troszkę bo była podejrzanie duża, a niczego przecież nie zamawiałam...otwieram...a tam strasznie dużo różnych rzeczy...i pudełeczko, a w pudełeczku kolczyki..piękne kolczyki, które wygrałam w candy u Magdzika. Ucieszyłam się niesamowicie, a jednocześnie muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona :) Pozytywnie oczywiście. Wygrałam przecież kolczyki, a dostałam całą paczkę cudownych niespodzianek :) prezentuję je na zdjęciu :) roślinka zostanie oczywiście przesadzona, już nawet mam doniczkę ;) a skąd wiedziałaś, że to moje ulubione krówki to naprawdę nie mam pojęcia :) a jeszcze mam pytanie do magdzika :)czy to jest zwyczajna sól do kąpieli? :)Czy jakaś naturalna czy taka sklepowa? :) pięknie pachnie, cudownie :) dziękuję Ci kochana. Poprawiłaś mi dzisiaj humor :) aż chce mi się śpiewać :)
Ty szczęściaro :) Gratuluję super niespodzianki i życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńRooibos z miodem!Mniam!W sam raz na grypę ;-) Wiedźmy w końcu leczą się naturalnymi sposobami ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, mimo pogody, ciepło.
Cieszę się, że udało mi się sprawić Ci radość :) Kwiatek, mam nadzieję przeżyje tą podróż i pięknie Ci zakwitnie - nie powiem na jaki kolor żeby to też była niespodzianka, krówki - też je lubię! A sól... Sól jest sklepowa - zwykła odżywiająca z proteinami mleka o zapachu mleka i miodu... I widzę dobrze trafiłam z tym miodem...zarówno w herbatce jak i soli ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia oczywiście... :)
Kwiatek jest już przesadzony i podlany ;) oczekuję na rozkitnięcie :) dziękuję Ci bardzo bardzo za cudowną niespodziankę :)
OdpowiedzUsuń