No i nadszedł w końcu ten czas ;) Jutro ruszam na woodstock :) przez Katowice :) więc spotkam się z blogową Olentą :) czy któras z was tez się wybiera na najpięknieszy festiwal świata? :) może sie tam spotkamy? :)
Cieszę się niezmiernie, bo uwielbiam ten klimat, choć w mediach krążą niesamowite legendy o Kostrzynie, woodstockowiczach i Owsiaku. Mam nadzieję, że pogoda nas nie wykończy :) jak wrócę to zdam relację :)
w tamtym roku byłam pierwszy raz, spełniłam marzenie nastolatki, która we mnie mieszka :) w tym roku jadę już na stare śmieci :) do zobaczenia po niedzieli :D
Alicjo gdzie Ty sie podziewasz? dawno nie widziałam twoich wpisów? Wypiję kochana Twoje zdrowie :)
OdpowiedzUsuńA ja mieszkam dość blisko Kostrzyna, ale nigdy w życiu nie byłam...chyba troszkę nie moje klimaty, choć kto to wie :) nie byłam to nie wiem.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo wrażeń i świetnej zabawy :**
dario bo każdy lubi coś innego:) ja o tym zawsze marzyłam, ale nie mogłam pojechac bo zawsze albo praca, albo obowiązki...no a teraz nic mnie całe szczescie nie trzyma :) boli mnie tylko, kiedy ktoś obraza uczestników, organizatorów, nazywa nas brudasami, cpunami, alkoholikami itp...tacy tez są, owszem, ale jest tez sporo świetnej młodzieży :) dobra muzyka i zabawa :) ahh jak sie ciesze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :)
OdpowiedzUsuńczy ja Ci już pisałam,że Ci zazdroszczę? jeśli tak to.. jeszcze raz to powiem ;)) udanej zabawy! poszalej za tych, którzy nie mogą! :))
OdpowiedzUsuńPoszaleje :) poszalejemy cala ekipą :) i pomyślę o Was tam napewno :) obiecuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie.... ja też zazdroszczę, w tym roku nie udało się mi nawet na Sonisphere pojechać...życie;))
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze, no i przyłącze się do Alicji: wypij za tych co nie mogą się tam pojawić;)
Jak zaczne za Was wszystkich pic to podupadne na zdrowiu :) ale czego się nie robi dla takich cudownych kobiet :D
OdpowiedzUsuńJa nie byłam, ale zawsze byłam ciekawa...
OdpowiedzUsuńZapraszam na licytacje od 1zł: www.licytowanki.blogspot.com
Napisz koniecznie jak było. Ja nie byłam, ale szwagry jeżdżą od zawsze i to z dwiema córkami, które też jeżdżą od zawsze i zawsze wracają nabuzowani dobra energią. I koniecznie napisz co z psiakiem, bo na moje oko to może on jeszcze tęskni za tymi, którzy go wyrzucili. Psy ze schroniska i wszelkie "wyrzutki" to zwierzęta potrzebujące więcej czasu niż inne podobnie jak człowiek.
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze!
OdpowiedzUsuń