Prawie oszalałam, kiedy wczoraj temperatura dobiła do 16 stopni. Dziś zapowiada się tak samo, ale niestety cały dzień na uczelni. Ostatnio robiłam pewną skrzyneczkę, ostatnia już na zamowienie dla Ali. W moim ulubionym kolorze...(przynajmniej taka wersja jest dla pewnej Pani Dominiki :P) Cóż tu duzo gadac, często mówię, ze nie przepadam za różem, ale niestety różowe prace zawsze wychodzą mi nad wyraz dobrze :) tutaj kolejna z tego cyklu. Jestem z niej bardzo zadowolona, choc lakier rozmył mi cieniowania, które miały byc takie ostre, promieniste..ale chyba lakier wiedział co robi :) Mam nadzieję, ze nowa właścicielka jest zadowlonona :)
A ja jako, ze jestem zadowolona ze swojej pracy zglaszam ją na wyzwanie w szufladzie :) uwielbiam te wyzwania i żałuję, ze ostatnio nie miałam możliwości w uczestniczeniu w żadnym z nich. W końcu się udało :) zachęcam Was do wzięciaudziału :) nie tylko dla samej nagrody, ale po prostu dla pokazania swojego bloga gdzie indziej :) to świetna zabawa.
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem :) kwiatkow dawno nie robiłam. Może czas do nich wrócić :)
cukierkowe to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńróżowe, słodkie, jak nic pasujące do Szufladowego wyzwania:)
OdpowiedzUsuńAle wesole-wiosenne pudeleczko! W takim tylko cukiereczki trzymac a humor poprawi sie na 102!
OdpowiedzUsuńZycze powodzenia
xxx
ślicznie,radośnie!
OdpowiedzUsuńa do kwiatków wracaj bo mistrzem jesteś!
Witaj:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedzinki, kleju używam dokładnie takiego samego jak Ty:) Do wszystkiego dosłownie i nie przyciskam tylko układam tak żeby się delikatnie dotykało:)
pozdrawiam
Pięknie wyszła :)))
OdpowiedzUsuńSzkatułka urocza !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w szufladowym wyzwaniu ;-)
Pozdrawiam Aga
Dzięki dziewczyny za cudne komentarze :) jesteście kochane :)
OdpowiedzUsuńCieniowania świetne wyszły. Ja muszę spróbować, ale jakoś zebrać się nie moge :)
OdpowiedzUsuń