Miło mi się pochwalić, ze koraliki sprzedałam :) dzisiaj pokazuję skrzyneczkę z serii mini :) Znalazłam sewetkę, której wzór kojarzy mi się z wycinankami łowickimi, Serduszka na górze w oryginalne były różowe więc je przerobiłam na czerwień :) Niestety na zdjęciach nie widac malutkich spękań jakie zrobiłąm krakiem dwuskładnikowym....no ale widać za to doskonale wszystkie niedoskonałości i braki :) aczkolwiek moge stwierdzić że na żywo nie są tak widoczne, więc nie jestem niezadowolona. podoba mi się ta skrzyneczka, bo ma żywe kolory :) wczoraj zaczełam robic korale decoupage z różyczkami...ale po 4 musiałam odłożyć, bo pokleiłam sobie paluchy :) muszę wymyślić coś żeby nie robić już paluchoklejki :) no ale dosyć zanudzania. Oto co zrobiłam :)
no proszę, całkiem zgrabna prawie łowicka szkatułka:):):):)
OdpowiedzUsuńprawei :) ale niestety nigdzike nie moge dorwać takiego wzoru na jakim mi zależy :(
OdpowiedzUsuńWiedźmo droga....Ty się nie czepiaj.zbliżyłam sobie tą szkatułeczkę...z bliska jest o wiele lepiej.dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńszkatulka sliczna, ale ja wielbicielka bieli z delikatnym rozem, czyli poprzedniej.A korale, o to juz cos extra!!!
OdpowiedzUsuńKochane dziękuję Wam za przemiłe komentarze ;) moja mama też woli takie jasne kolory, mnie się marzy czarna z mocnymi czerwonymi akcentami...ale boję się ryzykować ;)
OdpowiedzUsuń